Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

w oczekiwaniu na okna

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-11-15
wyślij wiadomość

W czasie oczekiwania na okna ekipa muruje ścianki działowe na górze (na dole już stoją od jakiegoś czasu). I tynkuje mozaiką nasze dwa kominy. Mam nadzieję że jak pojadę w sobotę na budowę to już będą ciemno czerwone. W między czasie uzgodniliśmy sposób montowania naszych dachówek - Benders podwójne S - wykonawca miał wątpliwości co do mocowania tylko na spinki U i dla lepszej ochrony przed silnymi wiatrami w naszej okolicy zaproponował dodatkowe mocowania także spinkami NORD. Jak się okazało słabo dostępnymi w naszym rejonie. Ale zamówiłam i powinny dojechać na piątek rano.

W między czasie przy obmiarach okien wyszło po raz drugi feler naszego domku a raczej to co zepsuł pierwszy wykonawca: skoszony poziom. Po prostu w jednym miejscu jest niżej a w drugim wyżej - różnica na całym budynku 9 cm. Już ta ekipa wchodząc na plac budowy nam o tym powiedziała i wyrównywali ten poziom w trzech rzędach bloczków. I wiedzieliśmy że stworzy to potem problemy i trzeba będzie wyrównać albo wylewką albo styropianem pod nią. Tylko nie pomyśleliśmy że to ma także wpływ na osadzenie okna tarasowego. Na szczęście w porę zwrócono nam na to uwagę i okno tarasowe postanowiliśmy zamówić i zamontować dopiero po wylewkach. Wtedy będzie na 100% wiadomo jego wymiary.

Właśnie zadzwoniła ekipa od okien: jadą!!!! Jestem trochę w szoku bo na ogół ekipy się spóźniają a nie przyjeżdzają za wcześnie (mieli być w piątek a dziś czwartek). Szybko telefon do męża aby jechał kontrolować sytuację. Będzie mnie korcić aby pojechać i zobaczyć efekty ale chyba nie dam rady ... no może coś wykombinuję ...

cd dachu i jego pokrycia

Blog:  2012tymeknasz
Data dodania: 2012-11-10
wyślij wiadomość

Dziś w końcu udało się nam dojechać na miejsce budowy. Przez cały tydzień walczyliśmy z przeprowadzką i związanymi z nią sprawami więc czasu na jazdę na budowę nie było. Ale w końcu uporaliśmy się ze wszystkim (zostały tylko drobiazgi) zdaliśmy mieszkanie nowym właścicielom no i ogarnęliśmy się nieco na nowym tymczasowym lokum. Najwięcej czasu zajmują związane z tym formalności w każdym możliwym urzędzie i niestety jeszcze trochę czasu trzeba będzie poświęcić. W między czasie złożyliśmy wniosek o dofinansowanie zakupu solarów a ponieważ nasza zdolność kredytowa okazała się wystarczająca mamy nadzieję w ciągu 2-3 tygodni podpisać umowę (no chyba że bank wymyśli coś nowego)

Z placu boju otrzymywaliśmy tylko doniesienia od rodziców no i prośby wykonawcy o kolejne uzupełnienia materiałów. Min okazało się że zabrakło dwóch krokwi na daszek nad wejściem bo dali więcej niż w projekcie jętek. No i łat też zabrakło. W zaprzyjaźnionym tartaku bez problemu wykonano zamówienie ale problemem stał się transport. Znajomy który czasem nas wspomagał swoim transportem nie za bardzo mógł, a płacić 150 zł za transport po prostu nie było sensu. Więc za przykładem MonikiiPawła-z114 postanowiliśmy przewieźć materiał na przyczepce. A ponieważ nie mamy własnej to wypożyczyliśmy ją za 50 zł za dobę!!!! Szkoda że wcześniej nie przyszło to nam do głowy. No może przychodziło tylko nie wiedzieliśmy że wypożyczenie przyczepki to taki mały koszt.

Postępy w budowie domu są ale jakby nie wielkie. Dach z łatami, daszek nad wejściem nie dokończony, ścianki działowe na dole wszystkie ale na górze nie. Kominy już obłożone styropianem ale jeszcze nie otynkowane (ma być tynk mozaikowy). Z jednej strony deska czołowa założona z blachą (pod kolor rynien) a z drugiej już nie. Mam dziwne wrażenie że do końca listopada albo i do świąt ekipa będzie się guzdrała z tym wszystkim. I trochę mnie to wkurza. Ale jakoś nie mam ochoty na kolejną zmianę ekipy, zwłaszcza że ta pracuje bardzo dobrze tzn są solidni i budują faktycznie fachowo. I tylko jedno można im zarzucić że robią tylko we dwóch - więc więcej czasu im to zajmie niż planowali.

a poniżej parę fotek z dnia dzisiejszego (nie umiem zmienić daty w aparacie)blog budowlany - mojabudowa.pl

strona dachu prawie gotowa na przyjęcie dachówki

blog budowlany - mojabudowa.pl

nasza sypialnia na górze

blog budowlany - mojabudowa.pl

pokój syna no i widok (za jednym rządkiem bloczków) na łazienkę.

2012tymeknasz
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 72073
Komentarzy: 352
Obserwują: 48
On-line: 9
Wpisów: 110 Galeria zdjęć: 220
Projekt TYMEK 2 PALIWO STAŁE
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Słupsk
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 styczeń
2013 listopad
2013 październik
2013 wrzesień
2013 sierpień
2013 lipiec
2013 czerwiec
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj

OBECNIE NA BLOGU
7 niezalogowanych użytkowników