rury, rurki, rureczki
Człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy że dom to mnóstwo różnych instalacji ukrytych głęboko w ścianach i posadzkach.
Dopiero po zakupach można zorientować się ile kilometrów różnego rodzaju rur będzie doprowadzało wodę do kranów.
Wczoraj i dziś ekipa hydraulików szalała w naszym domku. I skończyli wodę w całości. Dziś w południe zrobiłam parę fotek ale nie chciałam za dużo przeszkadzać.
I nasze wodomierze. Przez cały okres budowy zużyliśmy zaledwie 10 m3 wody. Mało!
W miesiąc zużywamy tyle na potrzeby domowe. Wychodzi na to że bloczki kleili na "sucho"
Brygada obiecała skończyć wszystko w sobotę więc na poniedziałek umówiłam ekipę od posadzek. Oby tylko mrozów nie było. Wiosno wróć!!!!!!!!