dachy, kominy i decyzje
Robota wre. Dziś zdjęli większość szalunków pod stropem no i zaczynają z więźbą. Mam nadzieję że w sobotę jak dotrę na budowę to będzie co fotografować. Tymczasem musimy zadecydować czym i jak obrobić dach (brzegi) no i jak wykończyć kominy. Według projektu to miała być ozdobna deska ale nie dość że nikt nie chce takiej wykonać to jeszcze ceny jak z kosmosu. Do tego okazało się że nie bardzo jest jak przymocować tą deskę. Na brzegu dachu ma być dachówka brzegowa (zachodząca na belkę) i przybicie do belki deski ozdobnej chyba będzie bez sensu. Wykonawca zaproponował struktonit. Ładne, estetyczne, no i cena do zaakceptowania. Tylko musimy znaleźć czerwony bo dachówka też czerwona i rynny też. No i przy okazji okazało się że kominy tym struktonitem też można obrabiać. Co prawda mamy sporo metrów kwadratowych tych kominów (jakieś 8m2) ale cena za struktonitu nie powala tak jak cegły klinkierowej. Ewentualnie tynk mozaikowy. Bardzo mi się podoba i wychodzi najtaniej. Aaaa jeszcze podpitka ... o tej jeszcze nie myśleliśmy. Ale to może chwilę później. Chociaż dobrze byłoby zrobić to tą ekipą. Tylko czy ją się mocuje przed czy po ociepleniu? Ciągle te wątpliwości i brak wiedzy budowlanej. No ale to nic. Trzeba będzie znowu się dokształcić