kolorowy zawrót głowy
Kolorujemy pokoje dzieci. Syn miał problem z wyborem koloru pokoju więc pomalowaliśmy mu pokój na stonowany łososiowy. Długo szukaliśmy paneli do pokoi na góre. Żadne nam się nie podobały, długo to trwało ale w końcu znależliśmy odpowiednie.
W pokoju syna już powoli są układane:
I pokój naszej małej królewny:
Oczywiście brakuje jeszcze paneli ale za to już z lampą:
Jest zachwycona swoimi motylkami.
Zabejcowałam słupy drewniane, jakie są w zasadzie w każdym pomieszczeniu na górze. Prezentują się świetnie. Do tego stopnia że chyba zmienię swoje plany wobec słupów w sypialni - miały być zabudowane ale teraz coraz częściej myślę jak je wyeksponować.